Dobrze, piszę, że recenzja, a jej nie ma, recenzja się pojawi, na razie możecie podziwiać przykładowe strony.

- Tunel miłości - scen. Mark i Laura Shaw, rys. Giorgo Cavazzano - 32 strony - Kaczor Donald
- Świat Jutra - scen. i rys. Casty - 72 strony
- Lekcja ekonomii - 14 stron
- Nocny pomocnik - 25 stron
- Wojna technologiczna - 19 stron
- Dziwna woda - 28 stron
- Jezioro pełne ryb - scen. i rys. Romano Scarpa - 30 stron
- Na bramce stoję - scen. Paul Halas, rys. Andersen - 30 stron

Numer, na który wszyscy czekali (mam nadzieję) i domyślam się, że nikt się na nim nie zawiódł. Oto recenzje każdego komiksu:
Tunel miłości - Donald jedzie pociągiem ze Sknerusem, któremu musi zakrapiać uszy, nagle wjeżdżają, Donald widzi tajemniczą postać, kto to jest? Rysunki Cavazzana, najwyższych lotów (np. ostatni kadr ze strony 15 czy cała strona 29), niestety scenariusz lekko słaby, komiks nie jest krótki, lecz zakończenie jest za szybko (przynajmniej wg mnie), można byłoby pociągnąć komiks, szkoda, że dawno nie było dłuższego (ponad 40 stron) duńskiego komiksu w Gigancie, 9/10
Świat Jutra - najdłuższy komiks w Gigancie, pierwszy od roku aż tak długi (nie licząc komiksów z Doubleduckiem), i co mogę powiedzieć, MAJSTERSZTYK, po prostu. Wprowadzę was trochę do tego komiksu: Dziwnie zamaskowani ludzie lecą w stronę bazy numer 3, gdzie spotykają 2 staruszków. Po chwili odkrywają swoją twarz, są to normalni ludzie, lecz proszą o kod, widzimy zdenerwowanie na oczach staruszków, piszą im wierszyk, który mają dać profesorowi Gutenabend, przenosimy się do Myszogrodu. Właśnie Minnie wraz z profesorem pisze jego biografię, przychodzą do niego dziwny człowiek (kto to jest, dowiemy się później) z wierszykiem, który podali wcześniej staruszkowie. Profesor szybko daje Minnie kartkę z jakimiś namiarami i kodem, ponieważ ten wierszyk oznaczał niebezpieczeństwo. Miki z Minnie dojeżdżają do bazy, Minnie wpisuję kod i uaktywnia się robot numer 4, który ją porywa, to nie koniec, Mikiego też porywają agenci.
To co tu podałem, to było tylko streszczenie pierwszej części komiksu (i to najkrótszej, trzeba powiedzieć), a komiks ma cztery części, w kolejnych częściach Miki spotyka Ele-Mele, króla małego królestwa i jego córka oraz głównego złego bohatera, którego skądś zna. Komiks ma znakomite zakończenie z przesłaniem, wspaniały scenariusz, którego dopełniają wspaniałe rysunki Casty'ego, którego dodatkowo polepszają komiks. Jeszcze trochę o komiksie, niby komiks ma 72 strony, lecz jest w nim tyle akcji, że w niektórych 2 razy dłuższych komiksach jest jej mniej. Komiks, który dostanie zasłużone 10/10 Na razie nic nie wiem o kolejnych komiksach Casty'ego w Gigancie (czy MGG lub MAM), a trzeba powiedzieć, że Casty'emu nie kończą, ponieważ tylko w zeszłym roku ukazały się takie oto jego komiksy: 37-stronicowy komiks z Eustazją Tost (długo jej nie było w Polsce), komiks Casty'ego do scenariusza ś.p. Cimina oraz komiks Casty'ego z rysunkami Pastrovicchio. Także dwa inne komiksy i ze scenariuszem i z rysunkami Casty'ego (dość krótkie) oraz wielki powrót Umy, który mimo dość niewielu ocen ma bardzo wysoką ocenę, tak więc czekamy.
Potem wchodzimy do środkowej, najsłabszej części numeru, pierwszy z tych komiksów, to Lekcja ekonomii, komiks opowiada o kursie oszczędności, który Sknerus robi dla Harpagona, trzeba powiedzieć, że autor wykazał się kilkoma dobrymi pomysłami, to że komiks się kończy standardowo to aż tak nie przeszkadza, lecz rysunki na kilku stronach są słabe, 8/10
Nocny pomocnik - Superkwęk szuka pomocnika, znajduję go, niestety po pewnym czasie, pomocnik za niego wszystko robi. Scenariusz słaby, nie wiem dlaczego, ale gdy czytałem komiks to jakoś on mnie nie zadowolił (może za duże rysunki czasami?), lecz nie w tym komiks jest najgorszy. Rysunki to zmora tego komiksu, są słabe, po pierwsze linie są za grube, po drugie niektóre kadry wyglądają fatalnie (np. 2 kadr, strona 133), komiks dostanie ode mnie 6,5/10, ale tylko dlatego, że i tak te rysunki są o wiele lepsze niż np. Bancellsa.
Wojna technologiczna to komiks Faccini'ego, typowy, ponieważ jest to krótki, gagowy komiks, który polega na kupowaniu co chwilę coraz to nowych komórek, z każdą chwilą Goguś i Donald mają coraz nowszą komórkę, jeżeli do 157 strony one wyglądają w miarę realistycznie, to potem zaczyna się ostra jazda, tak wymyślone komórki, że one nie przypominają komórek, na dodatek wymienianie wszystkich zwariowanych funkcji, zabawna puenta, w sumie komiks dostanie 9/10, ponieważ ostatnie 2 komórki są trochę za przesadzone.
Dziwna woda - przychodzi do Sknerusa wynalazca, prezentuje mu wodę, w której można oddychać, oczywiście rynek zalewa ta woda. Komiks dobry, ponieważ rysunki Coppoli są dobre (wszystkie postacie bez zarzuty), plus za to, że końcówkę miał trudniejszą do narysowania, ale mu się udało. Koniec (lekko) nie przewidywalny, lecz oprócz tego komiks jest po prostu dobry, więc 7,5/10
Jezioro pełne ryb - Sknerus zamierza sprzedawać koralicę (tylko on ma jeziora z nią), lecz jakimś sposobem Bracia Be ją zdobywają - pierwszy od 5 miesięcy komiks Scarpy w Gigancie, niestety za starym kolorowaniem, komiks dosyć zapomniany niesłusznie, ponieważ scenariusz Scarpy jest bardzo dobry (pomysły z koralicami, przewożeniem ich itp.), lecz nie ma jakiś super momentów, niestety w tym komiksie rysunki Scarpy są trzeba powiedzieć tylko dobre, a jeszcze te stare kolorowanie (ciekawe ile kosztuje nowe kolorowanie komiksu, szczególnie takiego, który może ukazuję się na Europę w milionie nakładu i ile to wychodzi na jeden egzemplarz, 1 grosz?), niestety tylko 8/10
Na bramce stroję - Donald uratował drużynę hokejową, zabierają go na mecz, przez zbieg okoliczności zostaje u nic na dłużej, scenariusz świetny, widać, że pomysłów na gagi nie brakowało, lecz w niektórych momentach rysunki Andersena były złe, to znaczy, że np. kadr był źle zrobiony, było za duże zbliżenie Donalda, koniec nie spodziewany przeze mnie, takie słabe 8,5/10
Czy trzeba kupić tego Giganta, oczywiście, w numerze znakomity komiks Casty'ego (5. najlepszy komiks ubiegłej dekady, tylko 4 komiksy Rosy przed nim) oraz bardzo dobre komiksy Cavazzana, Andersena, Scarpy i Facciniego oraz inne trochę słabsze komiksy, jeżeli jeszcze go nie masz to skocz do kiosku i go kup.


Przykładowe strony:(kliknij, aby powiększyć)

0 Comments