Centrum komiksów Disneya


Strona Główna
Twórcy
Komiksy
Linki i kontakt
Forum



Shoutbox:

Uncle Scrooge Polska
Najnowszy numer Uncle Scrooge Polska
już do pobrania!


Uncle Scrooge Polska poleca
DiPol 1
Pierwszy numer e-zinu "DiPol" już jest!

Kaczor Donald
Nowy numer "Kaczora Donalda"
już w kioskach!

Gigant Poleca
Nowy tom "Giganta Poleca"
już w sprzedaży!

MegaGiga
Nowy tom "MegaGiga"
już w sprzedaży!

Gigant Mamut
Nowy tom "Giganta Mamuta"
już w sprzedaży!

Prosto z ekranu
Nowy numer "Prosto z ekranu"
już w sprzedaży!



KACZA AGENCJA INFORMACYJNA - nowa odsłona "Centrum komiksów Disneya" - newsy, recenzje, ciekawostki!
Nowa strona
.

Newsy:
"MegaGiga: Bezbłędny rycerz" 35 - recenzja!
Recenzja - Polska
Już dzisiaj (już, wiem, że przegiąłem) prezentujemy wam recenzję MegaGiga, który ukazał się już miesiąc temu, lecz nie obawiajcie się jutro ukaże się recenzja KD, a w czwartek nowego Giganta.
MegaGiga

- Doktor Donaldus - 70 stron - stary komiks, stare kolorowanie
- Kaczor Donald i trzy próby - 30 stron - komiks był już w MAM 2 jako "Trzy próby"
- Myszka Miki i oddech smoka - 36 stron
- Kaczor Donald i zbroja mocy - 51 stron
- Dwa oblicza Paskudy - 37 stron - komiks był już w KG 1997-05 pod tym samym tytułem
- Miki muzykant - 38 stron - komiks był już w DiS 34 jako "Fascynująca opowieść"
- Gęgul i piraci - 1 strona
- Rycerzy czterech - 99 stron
- Paladyn poza czasem - 11 stron - komiks amerykański zmieniony z 4 rzędów w 3
- Pan Dziabos i prążkowany metal - 28 stron - komiks był już w GP 27 jako "Rycerz owalnego stołu"
- Paladyn i smok - 1 strona
- W krainie szachów - 31 stron - komiks był już w DiS 8 jako "Goofy szachista"
- Kaczor Donald i dalszy ciąg tej historii - 65 stron - po 42 latach sequel pierwszego komiksu z tomu

To, że w numerze jest 508 stron nie jest ważne (każdy MegaGiga ma tyle stron, lub minimalnie mniej), a więc do komiksów (przepraszam, jeżeli jakiś komiks nie będzie dokładnie omówiony).
Doktor Donaldus, komiks włoski sprzed 54 lat, w którym Donald opowiada historię Donaldusa, starca, który został odmłodzony dzięki Mefistofelesowi i wiedźmie. Komiks bardzo dobry, dużo zwrotów akcji, rysunki też bardzo dobre (lecz te stare kolorowanie trochę przeszkadza), fajnie przedstawione piekło, trochę kontrowersyjne niektóre momenty (które są nadzwyczaj dobre(, ocena 9,5/10, ponieważ końcówka (ta z Daisy) jakoś taka nieśmieszna. Dałbym jeszcze niższą ocenę, gdyby komiks nie był tak stary (ponieważ wtedy trochę inaczej na niego patrzę)
Kaczor Donald i trzy próby to całkiem nowy reprint (z 2. Mamuta), ale powiem jedno - nadal śmieszy. Donald chce zostać rycerzem i musi wykonać trzy próby (pomaga w tym Gęgul, raczej). Najśmieszniejsze momenty wg mnie: kurs wymiany kanapek, scena ze smokiem i kilka innych. Jedynie koniec jest jakiś taki słabszy, w sumie 8,5
Myszka Miki i oddech smoka - komiks w średniowiecznych czasach, fabuła stara jak świat - Miki kocha Minnie, lecz Czarny Piotruś ma ją poślubić. Z tego nie wyniknie nic dobrego, scenariusz słaby (choć druga połowa już lepsza), rysunki przeciętne, tylko 6,5/10, szkoda, że tego tytułowego smoka jest mało w komiksie.
Kaczor Donald i zbroja nocy - to już znacznie lepszy komiks, który opowiada o zbroi, która zrobi wszystko co rozkaże właściciel, na samym początku mamy o tej zbroi w książce, którą czyta Donald (dosyć długi wstęp, lecz dobrze się go czyta), potem Donald dostaje w spadku zbroję i zaczynają się przygody (i mija już połowa komiksu, ale naprawdę się go przyjemnie czyta), w końcówce zbroja należy do Sknerusa i koniec, choć jest przewidywalny (takie było zamierzenie), jest doprawdy dobry, 9/10
Dwa oblicza Paskudy, komiks Bancellsa (którego ostatnio nie było długo w Gigancie), najgorszego rysownika (no oprócz, Bernada), scenariusz nie jest aż taki zły (nawet dobry jak na duński komiks), choć trochę dziwny pomysł z dwugłowym potworem, na dodatek rysunki są fatalne, sztuczne jakieś, komiks dostanie tylko 5,5/10
Miki muzykant to reprint z "Donalda i spółki", który ma dość nietypowy scenariusz, Klarabella, czyta Ferdkowi i Merdkowi bajkę o Mikim (cała jest w komiksie, w czerni i odcieniach czerwieni, w rysunkach ala Gottfredsona, ale czasem wyglądających słabo), scenariusza komiks właściwie nie ma, ponieważ ta bajka, którą czyta Klarabella ma strasznie prosty scenariusz, komiks dostanie wyższą ocenę niż poprzedni, bo 6,5, tylko za inspirację Gottfredsonem, czy dobrą, raczej nie.
Rycerzy czterech - nie będę wam opowiadał całego tego prawie 100-stronicowego komiksu, który jest znakomity na całej linii, role postaci naprawdę dobrze obmyślone, scenariusz (szczególnie wątek z kosmitami) też, rozdzielenie (czasami) akcji na 4 bohaterów, też, ogólnie komiks dostanie ode mnie w pełni zasłużone 10/10. Jest to pierwszy komiks ze serii "Le Fantaleggende", powstały też dwa kolejne, oby te też się ukazały w końcu w Polsce (bo seria na razie znakomita)
Paladyn poza czasem to komiks amerykański, przerobiony w latach 80-tych na 3-rzędowy, opowiada o wymyślonej przez Gilberta maszynie czasu. Komiks słaby, tak jak większość komiksów z późnego okresu wydawnictwa Western, jeszcze złe tłumaczenie na końcu komiksu, ponieważ mamy rok 2012, a Goofy chce się przenieś do roku 2000 (wg autora komiksu do przyszłości). 3,5/10
Pan Dziabos i prążkowany metal - scenariusz mi się spodobał (cały ten pomysł z prążkowaną zbroją), rysunki też są dobre, lecz komiks ma jedną wadę, ledwie się rozkręca, a tu już koniec, ale i tak dam 7,5/10 (jest to reprint sprzed 9 lat)
Gęgul i piraci i Paladyn i smok to dwie 1-stronnicówki z Gęgulem, pierwsza jest lepsza (na 8/10), druga trochę gorsza (na 7/10), ale ogólnie są dobre.
W krainie szachów - komiks z Goofym (reprint), w którym się przenosi do krainy szachów, komiks, który zbytnio mi się nie spodobał, niektóre jego fragmenty bardziej pasują do podręcznika do szachów niż do komiksu z Goofym, ale poza tym jest OK. Rysunki są przeciętne (autora pierwszego komiksu z Indianą Goofsem), 6,5/10
Ostatni komiks - Kaczor Donald i historii ciąg dalszy to kontynuacja pierwszego komiksu w numerze (na dodatek Polska była pierwszym krajem, gdzie się ten komiks ukazał, oprócz Włoch), tak jak pierwszy z rysunkami i scenariuszem Bottaro, lecz między oboma komiksami upłynęły 42 lata, pierwsza część jest jednym z pierwszych komiksów autora, a druga jest jednym z ostatnich komiksów autora. Piszę o drugiej części, która ma gorsze tłumaczenie od pierwszego, wg mnie, wszystkie komiksy, które mają tytuły ktoś i coś tam, to są komiksy z tłumaczeniem pani Grimaldi, a reszta z tłumaczeniem pana Drewnowskiego, z tego wynika, że drugi komiks przetłumaczyła pani Grimaldi, która zmieniła Wiedźmę Mim, na Leszczynę. Komiks gorszy od pierwszej części, rysunki są gorsze, scenariusz i tak, i nie. Mamy trochę komizmu za pomocą postaci Goofy'ego, czy początkowy atak na zamek. Komiks spodobał mi się ogólnie, ale mniej niż pierwsza część, więc 8/10
Numer warto kupić dla czterech komiksów: dwóch części z Doktorem Donaldusem, komiksu z serii "Le Fantaleggende" i komiksu z Donaldem i zbroją. (no i jest jeden dobry reprint, ale strasznie świeży). Reszta komiksów w tomie jest najczęściej słaba (choć zdarzają się wyjątki), po weekendzie majowym ukaże się nowy Mamut (o gotowaniu), który jest zupełnie inny, jest tam dużo krótkich komiksów (tak do 30 stron), najdłuższy komiks ma 37 stron, wg niemieckich fanów, jest w nim kilka perełek, jest też kilka słabszych komiksów. Fanom średniowiecza oraz długich komiksów polecam ten tom, reszcie polecam czekać na recenzję Mamuta.

Przykładowe strony:
Okładka z MegaGiga 35
Pierwsza strona z MegaGiga 35
Druga strona z MegaGiga 35
Trzecia strona z MegaGiga 35
(kliknij, aby powiększyć)
0 Comments
Posted on 24 Apr 2012 02:40 pm by Radosław Koch
Name:
E-mail: (optional)
Smile:  

| Forget Me
Content Management Powered by CuteNews

Google PageRank Checker

free counters