Gigant Poleca 135 "Pora na Terminatora" jest już od środy w kioskach! A dziś prezentuje wam recenzje, skład, okładkę oraz przykładowe strony
- Na orbicie - 30 stron
- Sonda wśród lodów - 30 stron
- Kosmiczne oko - 30 stron
- Miasto bez psów - 29 stron
- Historia sztuki - 1 strona
- Pieśni w butelce - scen. i rys. Casty - 35 stron
- Głowy nie na karku - 35 stron
- Wielkie jajo - 30 stron - Doubleduck
- Niedzielni rowerzyści - 10 stron
- Zrobieni w balony - 20 stron
+ 2 komiksy z serii "Z pamiętnika Donalda"

Poczwórna porcja Superkwęka w jednym numerze!

To jest główna atrakcja tego numeru, niestety to plus jeden komiks z Doubleduckiem spowodowało, że mamy tylko cztery komiksy z normalnymi postaciami. Ale przejdźmy do komiksów:

Pierwsze cztery komiksy ("Na orbicie", "Sonda wśród lodów", "Kosmiczne oko" i "Miasto bez psów") są połączone ze sobą mechapancernikiem oraz wiemy, że rozgrywają się co tydzień, ponieważ w trzecim z tych komiksów Superkwęk wspomina, że tydzień temu użył mechapancernika przy ostatniej misji (jest to tak jasno napisane, że wiadomo, że to poprzedni komiks), jest to spowodowane tym, że oryginalnie wszystkie komiksy ukazały się w "Topolino" 2850-2853, co tydzień. Poza urządzeniem (i tym jednym wspomnieniem) komiksy nic nie łączy, nawet rysownicy i scenarzyści są zupełnie inni w każdym komiksie. Dlatego każdy z tych komiksów ocenię osobno. "Na orbicie" jest naprawdę dobrym komiksem, bardzo dobrze wymyślonym i narysowanym, zasługuje na 7,5/10. "Sonda wśród lodów" to wg mnie najlepszy komiks spośród czterech z tej serii, bardzo ciekawy scenariusz (kosmici), rysunki trochę gorsze niż w poprzednim komiksie, ale w sumie mogę dać 8,5/10. "Kosmiczne oko" to też bardzo dobry komiks, rysunki tak samo dobre jak w poprzednim komiksie, scenariusz niestety trochę gorszy, 8/10. Ostatni komiks z tej serii - "Miasto bez psów" jest już gorszy, sam pomysł wypadł blado przy pozostałych komiksach, rysunki też są gorsze, 6,5/10. Pierwszym innym komiksem w tomie jest "Historia sztuki", wśród tak krótkich komiksów, komiks wypada naprawdę nieźle i mogę dać 7,5/10. Teraz przyszedł czas na najlepszy komiks z 2009 roku wg użytkowników Inducksu oraz 13. najlepszy komiks w latach 2000 do 2009 - "Pieśni w butelce" Casty'ego, może trochę wspomnę o rysowniku i jednocześnie scenarzyście tego komiksu. Casty piszę komiksy o Mikim od końca 2003 roku, a od 2007 roku też je rysuje. Stworzył kilka nowych postaci. Wg użytkowników Inducks jest on najlepszy twórcą komiksów Disneya obecnie, ponieważ od 2005 roku jego komiksy są zawsze na pierwszym miejscu wg rankingu komiksów z danego roku, a od 2007 są to komiksy do których i napisał scenariusz, i narysował rysunki. Jego komiksy często się ukazują w Gigantach, niestety jego dłuższe komiksy nie są znane jeszcze w Polsce. Wróćmy do komiksu "Pieśni w butelce" jest to wspaniały komiks (chyba najlepszy w tym roku), posiada wspaniałe rysunki, scenariusz jest bardzo dobry, chociaż (znając jego inne komiksy) mógłby być jeszcze lepszy, w sumie komiks zasługuje na mocne 9,5/10. W następnym numerze też się ukaże komiks Casty'ego, ale już nie z jego rysunkami. "Głowy nie na karku" to jedyny duński komiks z tego tomu. Komiks jest naprawdę dobry, ponieważ scenariusz jest naprawdę nietypowy, też bardzo dobre rysunki do niego stworzył Fecchi, w sumie komiksowi mogę dać 8/10. W numerze mamy też kolejny komiks z Doubleduckiem - "Wielkie jajo", niestety komiks jest słaby, myślałem, że komiks z poprzedniego numeru z Doubleduckiem był już maksymalnie słaby, ale niestety ten jest jeszcze gorszy. Po pierwsze: gorszy scenariusz, po drugie: gorsze rysunki, po trzecie: słabe materiały. Dlaczego słabe materiały? Wszystkie postaci są trochę rozmazane (nie wydaje mi się, żeby to było celowe) w sumie daję 5/10, ale tylko z sentymentu, miejmy nadzieję, że kolejne komiksy z serii będą lepsze, tak jak kilka pierwszych komiksów z serii (do komiksu "Ścigający i ścigany"), "Niedzielni rowerzyści" to słaby komiks z Policjantem O'Harą, rysunki są słabe, ale scenariusz znacznie lepszy, daję ocenę 5,5/10. Dowiedziałem się, że w trzech następnych numerach nie będzie policjantów, tylko dwa razy Indiana Goofs i raz Ele-Mele. Także mają być trzy mysie komiksy, dwa Casty'ego i jeden Scarpy. "Zrobieni w balony" to ostatni komiks w tym numerze. Jest naprawdę dobry, ponieważ pierwszy razy nie zauważyłem, że cały komiks to jeden wielki podstęp Sknerusa, dobre rysunki dają ocenę 8/10.

Czy opłaca się, czy nie?

Wg mnie się opłaca, ponieważ większość tomu to naprawdę dobre komiksy, szczególnie polecam fanom komiksów z Mikim i Superkwękiem. Jedyne osoby, którym nie polecam tego numeru, to tym co nienawidzą Superkwęka.

PS: Ostatnio podawałem grafik komiksów tomikowych wraz ze składami, jest wśród nich jeden błąd (jeżeli można tak nazwać), w następnym tomie Giganta jeden z komiksów jest z serii CAP.

Przykładowe strony:(kliknij, aby powiększyć)

0 Comments