Ukazał się nowy, 20. w tym roku, a 807. w historii, numer "Kaczora Donalda", a w nim:

- Złoto Czarnodziobego - 12 stron - Kaczor Donald - scen. Paul Halas i Marco Rota, rys. Marco Rota
- Klątwa Lawendowej Perły - 10 stron - Kaczor Donald - scen. Pat i Carol McGreal, rys. Euclides
- W trzech egzemplarzach - 6 stron - rys. Paul Murry!
- Liczenie owiec - 1 strona - rys. Vicar

Ostatnio rozpaczałem, że w numerze jest tylko 33 strony komiksów, ale to była pestka z tym ile w dzisiejszym KD jest stron - 29! Tylko 29 stron, zbieram Kaczora Donalda od 2007 roku i w żadnym numerze nie było tyle stron (lub mniej), 32 strony to były minimum! Czuję, że z KD coś złego się dzieje, oj tak! A co w numerze?
W numerze na samym początku mamy nowy komiks Roty o tematyce... pirackiej, zgadliście. Ma on bardzo dobre rysunki oraz scenariusz (Halas i Rota) też jest bardzo dobry. Potem mamy kolejny, przewidywalny komiks z Braćmi Be, rysunki są zwyczajne (tak jak w części komiksów duński), a scenariusz nudny, jak w wielu nowych komiksach. Potem mamy zagadki i reklamy oraz inne działy w sumie 8 stron, czyli normalnie. Potem na stronie 34. pojawia się komiks Murry'ego, scenariusz jest super, a rysunki Murry'ego są jeszcze lepsze od niego. w sumie najlepszy komiks numeru, chociaż jako bohater jest podpisany Goofy, chociaż w nim nie występuje. Ale tu zaczynają się schody. Po nim mamy 5 stron o najnowszej części "Piratów z Karaibów", rozumiem jedną, dwie góra trzy strony, ale aż pięć, jeszcze kilka, a można nazywać tą gazetę "Piraci z Karaibów", wielki minus dla tego numeru. Przez to jedynym komiksem, który został w numerze jest 1-stronnicówka Vicara z Diodakiem, rysunki niezłe, a scenariusz od nich trochę lepszy. Na koniec widzę zapowiedź następnego numeru, znowu piraci, ale liczę, że w nim będzie więcej komiksów, a mniej "Piratów z Karaibów".

W sumie numer warto kupić, ponieważ zawiera pierwszy (dłuższy) komiks Murry'ego od ponad roku poza tym komiks Roty jest jak zwykle niezły. Chociaż w numerze jest mało komiksów, to (w większości) są one bardzo dobre. Więc byłoby dobrym pomysłem wyłączyć teraz komputer oraz lecieć do kiosku po najnowszy numer "Kaczora Donalda"

0 Comments